
I zaprawdę wam powiadam że odpowiedź "Z torebki w supermarkecie" choć prawdopodobna, to jednak zostawia kilka niedopowiedzeń. Historia ryżu zaczyna się

w maju, kiedy to specjalnie przygotowane pola zalewane są wodą. Pola mają takie obramowania dookoła żeby woda nie uciekała, no i podłoże jest gliniaste - więc nie wsiąka. Na początku czerwca rolnicy tacy jak Pan Kim na zdjęciu zakładają wodery i wjeżdżają swoimi wypasionymi traktorkami cabrio na pola. Traktorek ma zainstalowaną niesamowitą maszynę, która z gęsto ułożonych sadzonek ryżu wybiera pojedyncze krzaczki i wsadza je w ziemię (chyba nazywa się to flancowanie). No i teraz ryż zaczyna sobie rosnąć, a zalane wodą pola zamieniają sie w potężne lęgowiska komarów, moskitów i innych paskudztw, które będą nam umilać życie przez następne kilka miesięcy.
To tyle słowem wstępu do mam nadzieję ciekawej i kolorowej serii na temat ryżowy. Wraz ze wzrostem naszego głównego bohatera temat będzie kontynuowany. Dodam jeszcze że Koreańczycy używają innego okreslenia na ry

ż sadzonkę/roslinę (
sah) a innego na ryż w postaci ziarenek gotowych do spożycia (
pap).
0 Comments:
Post a Comment
<< Home